I LO Węgrów Godło RP
„Mądrość musisz sam z siebie własną dobyć pracą”.
A. Mickiewicz
Kucharskie osiagnięcia
2015-01-02

Michał Longota to jedyny młody mężczyzna w klasie III o profilu przyrodniczym. Ale nie tylko na tym polega jego wyjątkowość. Prawdopodobnie niejedna koleżanka z klasy może mu pozazdrościć talentu kulinarnego. Wielokrotnie dał jego dowody częstując uczennice (i nauczycieli) swoimi wypiekami podczas przerwy obiadowej. W konkursie kulinarnym dla kucharzy amatorów, który odbył się we Wrocławiu zajął 3 miejsce. Postanowił także spróbować swoich sił w programie telewizyjnym pt: „Piekielna kuchnia”.

Jak to się stało że rozpocząłeś swoją zabawę z gotowaniem?

Już od małego interesowała mnie kuchnia i przyrządy z nią związane, z opowiadań Babci i Mamy wiem, że jak tylko zacząłem chodzić - wszystkie garnki w domu były moje, lubiłem się nimi bawić w kucharza. Ale prawdziwa przygoda z gotowaniem rozpoczęła się gdy miałem 10 lat. Wtedy razem z Babcią co sobotę robiliśmy małe „co nieco” dla całej rodziny. Wszystkie święta i imprezy rodzinne szykowaliśmy wspólnie. To Babcia nauczyła mnie podstaw gotowania.

 

A co lubisz gotować najbardziej?

Bardzo lubię piec ciasta i ciasteczka. Moje ulubione to: szarlotka, pleśniak, pączki i obwarzanki. Ale najbardziej cieszy mnie, kiedy coś ugotuję i widzę, że to smakuje innym!

 

Czy przytrafiła ci się jakaś kulinarna wpadka?

Naturalnie…Raz zapomniałem dodać cukru do masy budyniowej (napoleonka na herbatnikach) ale, ku mojemu zaskoczeniu, gościom smakowała bardziej niż ta kompletna! Drugą moją najbardziej poważną wpadką było pomylenie soli z cukrem i tego naprawić się już nie dało!

 

Masz jakieś osiągnięcia w swoim fachu?

Jestem dopiero początkującym kucharzem, ale udało mi się wygrać konkurs na najlepszą pizzę w Irlandii i na najlepszy zdrowy deser na Węgrzech podczas Obozów Onkologicznych, teraz próbuję swoich sił na konkursach gotowania dla amatorów, ale na razie nie chcę zapeszać.

 

Przygotowywanie posiłków, pieczenie to bardzo czasochłonne zajęcia. Nie przeszkadza Ci to w nauce?

Wręcz przeciwnie: Bardzo pomaga, ponieważ ćwiczę pamięć, gdy zapamiętuję przepisy ale także często podczas zajęć w kuchni uczę się do sprawdzianów i to pozwala mi się odprężyć, wyciszyć…no i nauczyć.

 

Wiążesz swoją przyszłość z gotowaniem?

Chciałbym być farmaceutą albo laborantem, ale nie wiem czy się dostanę na wymarzone studia… Jeśli się nie powiedzie, to wtedy wykorzystam mojego asa i wybiorę jakiś kierunek związany z gastronomią.  

 

Wiesz, że swoją postawą przełamujesz stereotyp: „Miejsce kobiety jest w kuchni”...Jak się z tym czujesz?

Uważam, że ten stereotyp już dawno nie jest w modzie. Zarówno mężczyźni jak i kobiety gotują świetnie. Ponadto sądzę, że mężczyźni mogą pomagać swoim żonom w obowiązkach domowych, gdyż daje to satysfakcję zarówno mężczyźnie jak i kobiecie.

 

...powrót